Około godz. 4.30 oficer dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że przy placu Mickiewicza w Bielsku-Białej samochód osobowy przejechał po stopie mężczyzny. Wysłano patrol ruchu drogowego i ambulans ratownictwa medycznego.

Z relacji poszkodowanego mężczyzny wynikało, że do zdarzenia doszło niedaleko wejścia do klubu Miasto. Kierujący samochodem osobowym volkswagen miał przejechać po prawej stopie mężczyzny. Następnie  odjechał kawałek, po czym wrócił i… przejechał drugi raz po prawej stopie. Ratownicy medyczni sprawdzili nogę poszkodowanego, lecz nie znaleziono żadnych śladów zdarzenia. Nie było więc konieczności hospitalizacji.

W trakcie policyjnych czynności okazało się, że poszkodowany jest nietrzeźwy - wydmuchał półtora promila alkoholu. Świadek, który miał widzieć zdarzenie, również jest nietrzeźwy. Numer tablic rejestracyjnych volkswagena okazał się numerem tablic… peugeota. Poszkodowanego pouczono, że jak wytrzeźwieje, to może złożyć zawiadomienie w komisariacie policji.

Tekst i foto: Mirosław Jamro