Pięć zastępów straży pożarnej uczestniczyło w gaszeniu pożaru w drewnianym budynku biurowym firmy przy ul. Londzina w Bielsku-Białej. Ogień zaprószył się w pobliżu kominka. Na szczęście, nikomu nic się nie stało.

Oficer dyżurny MSK otrzymał zgłoszenie o godz. 21.04. - Po dojeździe na miejsce okazało się, że pali się w nieużywanym budynku biurowym. Do ogrzewania drewnianego obiektu służył kominek, to w jego obrębie zaprószył sie ogień. Na szczęście, wszystkie okna i drzwi były zamknięte. Ogień „dusił się” w środku, nie było dostępu powietrza, żeby się bardziej rozprzestrzenić. Pożar został ugaszony, ale z uwagi na drewnianą konstrukcję budynku straty są znaczne. Trzeba było rozebrać znaczną część obiektu, aby dojść do wszystkich miejsc, gdzie pojawił się ogień - powiedział nam mł. bryg. Mariusz Irauth z JRG2 w Bielsku-Białej. - Kilkanaście czy kilkadziesiąt minut później ogień mógłby się rozprzestrzenić na dach - dodał nasz rozmówca.

Po ugaszeniu pożaru strażacy rozebrali spaloną część konstrukcji budynku. Wskutek zdarzenia spaleniu uległa także część ścian wykonanych z płyt OSB oraz część ocieplenia. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zapalenie się sadzy w kominie. Na miejscu pracowały zastępy straży pożarnej z JRG1, JRG2, WSP i OSP Stare Bielsko. Działania trwały do godz. 23.00.

Tekst i foto: Mirosław Jamro