Do niecodziennego zdarzenia doszło dziś wieczorem pod Szpitalem Wojewódzkim przy al. Armii Krajowej w Bielsku-Białej. Małżeństwo z powiatu żywieckiego poprosiło patrol drogówki o pilotowanie do szpitala samochodu osobowego, w której jest mała dziewczynka z wysoką gorączką.

Do zdarzenia doszło około godz. 20.20. Patrol ruchu drogowego w składzie asp. Sławomir Marchacz i sierż. sztab. Jacenty Lesiak przyjechał do Szpitala Wojewódzkiego w celu ustalenia obrażeń osoby poszkodowanej w zdarzeniu w Porąbce, gdzie samochód osobowy uderzył w ogrodzenie posesji. Do policjantów podeszło młode małżeństwo z powiatu żywieckiego, które nie zna dokładnie Bielska-Białej i poprosiło o asystę w celu szybkiego dojazdu do Szpitala Pediatrycznego z małą dziewczynką z wysoką temperaturą.

Policjanci poinformowali oficera dyżurnego KMP w Bielsku-Białej o zdarzeniu i z załączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi udzielili asysty. Chwilę później oba pojazdy dotarły bezpiecznie do Szpitala Pediatrycznego.

Tekst i foto: Mirosław Jamro