Szesnaście zastępów straży pożarnej uczestniczyło w gaszeniu pożaru w budynku na ul. Cieszyńskiej w Bielsku-Białej. Jak dowiedział się portal, przyczyną pożaru był wybuch. Nieoficjalnie mówi się o eksplozji butli z gazem.

Oficer dyżurny MSK otrzymał zgłoszenie o godz. 17.05. Na miejsce wysłano wszystkie służby ratunkowe. - Zgłoszenie dotyczyło pożaru budynku mieszkalnego parterowego z poddaszem użytkowym. Z relacji świadków wynika, że przed pożarem w budynku miał miejsce wybuch. Przed naszym przyjazdem mieszkańcy ewakuowali się w bezpieczne miejsce, twierdząc, że wszystkie osoby budynek opuściły. Cały czas prowadzimy akcję gaśniczą i poszukiwawczą. Nie wykluczamy, że ktoś może być w środku. Służby odcięły dopływ gazu do budynku - powiedziała nam st. kpt. Patrycja Pokrzywa, oficer prasowy KM PSP W Bielsku-Białej.

Słup czarnego dymu widoczny był w różnych częściach miasta. Zdymione były pobliskie ulice, a dym dotarł aż w okolice skrzyżowania ul. Wyspiańskiego z ul. Grunwaldzką. 

- W momencie wybuchu nie było mnie w domu. Gdy dowiedziałem się, że był wybuch i pożar, natychmiast pojechałem na miejsce. W naszym budynku mieszkał sąsiad - menel i pijak. Było na niego wiele skarg, ale nikt nie reagował. Odgrażał się, że wysadzi budynek w powietrze. Niewykluczone, że wrzucił butlę z gazem. Wybuch był tak silny, że wyrwało nam solidne drzwi z zawiasów, sąsiadom też. Na szczęście, nikt nie zginął - powiedział nam Tomasz Grabowski, mieszkaniec poddasza, pracownik pomocy drogowej. - To był mój rodzinny dom - dodał.

Pożar doszczętnie zniszczył poddasze budynku, natomiast parter jest zalany wodą. Na miejscu obecni są pracownicy Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej. Inspektor nadzoru budowlanego oceni, czy budynek będzie się jeszcze nadawał do zamieszkania.

W akcji uczestniczyły zastępy straży pożarnej z JRG1, JRG2, WSP, OSP Stare Bielsko, OSP Kamienica, OSP Komorowice Śląskie, OSP Komorowice Krakowskie, OSP Lipnik, samochód operacyjny z KW PSP w Katowicach, dwa zespoły ratownictwa medycznego, pogotowie gazowe, Straż Miejska oraz policja. W czasie pracy służb zablokowany był odcinek ul. Cieszyńskiej - od ul. Browarnej do ul. Lompy - w obu kierunkach. Akcja ratownicza trwa (stan na godz. 21.05).

Tekst, foto i film: Mirosław Jamro