Stosunkowo trudno jest znaleźć wolne miejsce na parkingach w pobliżu Stadionu Miejskiego w Bielsku-Białej. Niektórzy kierowcy parkują na zakazach, a inni na chodnikach. Interweniują Straż Miejska i policja.

Około godz. 9.23 wpłynęło zgłoszenie, że w rejonie skrzyżowania ul. Milusińskich z ul. Młodości ktoś pozostawił samochód na skrzyżowaniu. Kolejne zgłoszenie wpłynęło kilka minut później. Przy ul. Broniewskiego, w rejonie targowiska, stoi na zakazie rząd samochodów. Wysłano patrol Straży Miejskiej. Przy ul. Astrów kierowca zaparkował poloneza na chodniku. Zablokował całą szerokość chodnika, gdyż auto zaparkowano parę metrów od skrzyżowania.

- Przyjechałam na targowisko około godz. 6.00. Szukając miejsca, zrobiłam dwa okrążenia pobliskimi ulicami i był duży kłopot ze znalezieniem wolnego miejsca - stwierdziła kobieta, która przyjechała na zakupy na targ.

- Rychlińskiego jest wyłączona z ruchu. Cierpliwie tłumaczymy wszystkim kierowcom, którzy dziś próbowali zaparkować auta w tym rejonie - powiedział nam strażnik miejski. Nowy parking przy ul. Rychlińskiego jak na razie „świeci pustkami”. - Został podzielony na dwie strefy - jedna dla VIP, a druga dla przedstawicieli różnych mediów - tłumaczy steward. 

Mundurowi apelują o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego i zachowanie rozsądku przy wybieraniu miejsca, gdzie pozostawia się samochód.

Tekst i foto: Mirosław Jamro