Trzy zastępy straży pożarnej wysłano po otrzymaniu zgłoszenia, z którego wynikało, że pali się samochód przy ul. Jana Kazimierza w Bielsku-Białej. Przed północą w tym samym miejscu interweniowali policjanci, gdyż ktoś rozbił tylne szyby w czterech samochodach.

Oficer dyżurny MSK otrzymał zgłoszenie około godz. 4.20. Ze zgłoszenia wynikało, że pali się samochód osobowy i słychać wybuchy (wystrzały opon - przyp. red.). Gdy strażacy dojechali na miejsce, okazało się, że pożarem objęty jest w całości osobowy nissan primera stojący obok posesji. Działania strażaków polegały na ugaszeniu ognia, schłodzeniu butli z gazem i przelaniu wraku pojazdu.

Jak dowiedział się nasz portal, wczoraj około godz. 22.40 w tym samym miejscu interweniował patrol policji, gdyż ktoś rozbił tylne szyby w czterech autach osobowych marek: nissan primera (w tym, który teraz się spalił - przyp. red.), skoda, audi (auto zaparkowane poniżej nissana - przyp. red.) oraz hyundai i30 (auto zaparkowane na terenie posesji po przeciwnej stronie ulicy - przyp. red.). Działania straży pożarnej zakończono po godz. 5.15. Okoliczności obu zdarzeń oraz sprawcę ustala policja.

Tekst, foto i film: Mirosław Jamro