Jeden zastęp straży pożarnej z JRG1 neutralizował skutki zderzenia samochodu osobowego z taksówką, do którego doszło tej nocy na rondzie u zbiegu ul. PCK z ul. Broniewskiego w Bielsku-Białej. Zespół ratownictwa medycznego przebadał pasażerkę taksówki, lecz kobieta nie chciała jechać do szpitala.

Do zdarzenia doszło około godz. 1.20. Z relacji taksówkarza kierującego mercedesem wynikało, że jadąc ul. Broniewskiego zatrzymał sie przed rondem, aby upewnić się, że ul. PCK nie porusza się żaden pojazd. Chcąc jechać na wprost, wjechał na rondo, gdzie doszło do zderzenia z osobowym peugeotem, który nadjechał z dużą prędkością ul. PCK, z lewej strony taksówki. 

Kierujący peugeotem oświadczył, że poruszał się ul. PCK i na rondzie kierujący taksówką nie ustąpił mu pierwszeństwa. - Wyjechałem z pasażerką z os. Grunwaldzkiego - powiedział nam kierowca taksówki. - No ileż mogłem jechać, z 15 km/h? - zastanawiał się mężczyzna.

Policjanci ruchu drogowego sporządzili dokumentację zdarzenia. W toku czynności ustalono, że kierujący peugeotem nigdy nie miał prawa jazdy. Mężczyznę ukarano mandatem w wysokości 500 zł. Żaden z kierowców nie przyznał się do winy, dlatego sprawa może trafić do sądu. Trwa ustalanie sprawcy kolizji. Policjanci sprawdzą zapis monitoringu z pobliskiej kamery MZD. W czasie pracy służb rondo było częściowo zablokowane. Utrudnienia trwały do godz. 3.10.

Tekst i foto: Mirosław Jamro