Około godz. 18.36 na skrzyżowaniu ul. Żywieckiej z ul. Bora-Komorowskiego w Bielsku-Białej samochód osobowy potrącił kobietę na przejściu dla pieszych. Poszkodowana obywatelka Ukrainy została zabrana do szpitala. Świadkiem zdarzenia był b. ukraiński policjant.

Kierujący samochodem osobowym hyundai zignorował znak B-21 (zakaz skrętu w lewo) i skręcając z ul. Żywieckiej w ul. Bora-Komorowskiego potrącił kobietę, która przekraczała jezdnię na oznakowanym przejściu dla pieszych.

- Nie widziałem tego znaku, była szarówka - tłumaczył kierowca. - Oby tylko nic tej pani nie było - dodał mężczyzna (znak B-21 wraz z tabliczką "Nie dotyczy MZK" stoi na pasie ruchu w kierunku centrum miasta, grubo powyżej półtora metra od prawej krawędzi pasa ruchu, wielu kierowców go nie widzi - przyp. red.).

Świadkiem zdarzenia był były ukraiński policjant. - Piesza miała zielone światło. Wskutek potrącenia spadła na jezdnię. Kierujący samochodem skręcał z ul. Żywieckiej. Nie mogłem się nie zatrzymać - relacjonował nam pan Andriej, kierujący osobowym volvo. Mężczyznę spisali policjanci.

Policjanci ruchu drogowego sporządzili dokumentację, kierowca osobówki był trzeźwy. Kwalifikacja prawna zdarzenia nastąpi po ustaleniu obrażeń poszkodowanej. Utrudnienia w ruchu trwały ponad półtorej godziny.

Tekst i foto: Mirosław Jamro