Wczoraj wieczorem na ul. Szarotki w Bielsku-Białej ciągnik siodłowy z naczepą zahaczył o przewód telefoniczny. Wskutek zdarzenia wyrwany został drewniany słup, który do podłoża zamocowany był... taśmami.

Do zdarzenia doszło około godz. 18.00. Kierowca ciągnika siodłowego daf z naczepą, jadąc ul. Szarotki w kierunku ronda Niemena, zahaczył naczepą o linię telefoniczną, w wyniku czego wyrwał spróchniały drewniany słup, który zamocowany był taśmami do betonowej podstawy przy ul. Cisowej.

Wskutek zdarzenia słup przeleciał na drugą stronę jezdni, natomiast przewód telefoniczny spadł na rondo Niemena. Na szczęście, nikomu nic się nie stało. Policjanci z drogówki sporządzili dokumentację. Nie stwierdzono znamion wykroczenia ze strony kierowcy. W toku policyjnych czynności ustalono, że przewód telefoniczny był przeprowadzony zbyt nisko nad powierzchnią ziemi.

Tekst i foto: Mirosław Jamro