Parę minut po północy do WCPR wpłynęło zgłoszenie pożaru drewnianego budynku mieszkalnego przy ul. Pszczelarskiej w Janowicach. W momencie dojazdu pierwszych zastępów straży pożarnej budynek był w całości objęty ogniem.

Zgłoszenie wpłynęło do WCPR o godz. 00.03. Oficer dyżurny MSK odebrał także dwa telefony w tej sprawie. - Nasze działania polegały na podaniu dwóch prądów wody na płonący budynek i obronie budynku sąsiadującego. Jednocześnie, mając na uwadze bezpieczeństwo ratowników, sprawdziliśmy, czy w budynku ktoś jest. Od policji otrzymaliśmy informację, że sędziwa kobieta, która tutaj mieszka, jest u sąsiadki. Z płonącego domu ratownicy wynieśli dwie butle z gazem propan-butan, które zostały schłodzone - powiedział nam asp. sztab. Dawid Miś z JRG2 w Bielsku-Białej.

Gdy pożar został ugaszony, budynek przeszukano pod kątem osób trzecich. Strażacy przelali pogorzelisko i sprawdzili kamerą termowizyjną. Wskutek pożaru spłonął budynek o konstrukcji drewnianej wraz z wyposażeniem. - Ten dom miał ponad sto lat, tak jak nasz - powiedzieli nam sąsiedzi. Na miejscu pracowały zastępy straży pożarnej z Posterunku Zamiejscowego JRG2 w Czechowicach-Dziedzicach, OSP Janowice, OSP Bestwina, OSP Bestwinka, OSP Kaniów, zespół ratownictwa medycznego, pogotowie energetyczne i policja. Przyczynę pożaru ustala policja.

W czasie działań ratowniczo-gaśniczych, niedaleko miejsca zdarzenia, młody kierowca osobowego fiata wykonując manewr cofania, wpadł autem do rowu. Samochód pomogli wyciągnąć z rowu strażacy z OSP Janowice.

Tekst, foto i film: Mirosław Jamro