Dziesięć zastępów straży pożarnej uczestniczyło minionej nocy w gaszeniu pożaru dużego budynku gospodarczego przy Zapłocie Małe w Bielsku-Białej. Strażacy uratowali przed ogniem pobliski budynek mieszkalny.

Oficer dyżurny MSK otrzymał zgłoszenie pożaru o godz. 23.14. - Zostaliśmy wezwani do pożaru stodoły. W momencie przyjazdu pierwszego zastępu straży pożarnej ogniem objęty był cały budynek gospodarczy przy budynku mieszkalnym, paliła się część drewniana budynku i dach. Nasze działania w pierwsze fazie polegały na obronie domu mieszkalnego, znajdującego się blisko budynku gospodarczego objętego ogniem. W dalszej kolejności przystąpiliśmy do gaszenia pożaru stodoły, podano kilka prądów wody - powiedział nam asp. sztab. Artur Byrski z JRG2 w Bielsku-Białej.

Po ugaszeniu pożaru pogorzelisko zostało dokładnie przelane i sprawdzone kamerą termowizyjną. Jak dowiedział się nasz portal, budynek gospodarczo-mieszkalny nie miał przyłącza energetycznego. W ocenie właściciela tego budynku oraz strażaka-ratownika z wieloletnim stażem, stodołę podpalono. Wskutek pożaru doszczętnie spłonęła stodoła i część starego budynku mieszkalnego o konstrukcji murowano-drewnianej o powierzchni około 30 × 20 m.

W akcji uczestniczyły zastępy straży pożarnej z JRG2, OSP Stare Bielsko, OSP Komorowice Śląskie, OSP Komorowice Krakowskie, OSP Międzyrzecze Górne, OSP Mazańcowice, pogotowie energetyczne oraz policja, w tym przewodnik z psem tropiącym. Na miejsce zostanie skierowana grupa dochodzeniowo-śledcza policji. Przyczynę pożaru ustala policja.

Tekst, foto i film: Mirosław Jamro

Foto: Czytelnik