W wyniku silnych podmuchów wiatru dziś późnym wieczorem drzewo spadło na gazociąg średniego ciśnienia przy ul. Krakowskiej w Bielsku-Białej. Ne miejsce zdarzenia wysłano pięć zastępów straży pożarnej, pogotowie gazowe, policję i Straż Miejską. 

Oficer dyżurny MSK otrzymał zgłoszenie o godz. 21.44. Wskutek zdarzenia przerwany został gazociąg średniego ciśnienia o średnicy 150 mm. Stężenie gazu w momencie pomiaru w odległości kilku metrów wyniosło 50 proc. dolnej granicy wybuchowości. Na miejscu jest ekipa pogotowia gazowego.

- Usłyszeliśmy głośny huk. Wyszedłem zobaczyć przed budynek czy czasem nie zerwało dachu, ale nie. Była duża, biała chmura i było czuć silny zapach gazu. Zamknąłem zawór gazu i natychmiast uciekliśmy jak najdalej - relacjonował nam mieszkaniec pobliskiego budynku. Z kilku budynków przed przyjazdem straży pożarnej ewakuowało się 11 osób. - Ta rura nie jest zabezpieczona jakąś solidną kratownicą. Obecnie czekamy na dobre wieści od strażaków, do domów wejdziemy dopiero wtedy, jak będzie bezpiecznie - dodał nasz rozmówca.

Około godz. 22.00 na skrzyżowaniu ul. Krakowskiej z drogą S1 wskutek silnego podmuchu wiatru spadł stalowy wysięgnik z sygnalizatorem. O zdarzeniu powiadomił strażaków przechodzień. Rurę wraz z sygnalizatorem doraźnie zabezpieczyli strażacy.

Tekst i foto: Mirosław Jamro