Około godz. 8.00 przy ul. Wolności w Kobiernicach doszło do wybuchu gazu w budynku mieszkalnym. Na miejsce wysłano wszystkie służby. W zdarzeniu poszkodowana została strażacka rodzina. Do szpitali odwieziono pięć osób, w tym dzieci. Nie przeżyła kobieta wydobyta z gruzowiska.

Oficer dyżurny MSK otrzymał zgłoszenie o godz. 8.02. Po dojeździe na miejsce okazało się, że wskutek wybuchu runęło prawie 2/3 budynku jednorodzinnego dwukondygnacyjnego i pod gruzami są osoby poszkodowane. W toku czynności ustalono, że w budynku mieszkały dwie spokrewnione rodziny, łącznie dziewięć osób. Jedno z dzieci przebywało w tym czasie w szkole, a dwie osoby dorosłe były poza budynkiem.

W domu znajdowało się sześć osób, w tym cztery dorosłe i dwoje dzieci. Dwie osoby, 72-latek i 5-letnie dziecko, zostały ewakuowane przez sąsiadów bezpośrednio po wybuchu. Troje kolejnych, 33-latkę, 37-latka i 3-letnie dziecko ewakuowali policjanci z komisariatu w Kobiernicach oraz strażacy z OSP Kobiernice. Poszkodowanych odwieziono do szpitali. Ich obrażenia nie zagrażają życiu lub zdrowiu. Przez kilkadziesiąt minut w rumowisku poszukiwano 68-letniej kobiety. Gdy została znaleziona, okazało się, że ma ciężkie obrażenia ciała. Niestety, lekarz stwierdził zgon.

W celu przeszukania gruzowiska pod kątem innych osób (np. kogoś, kto mógł przyjść w odwiedziny) na miejsce wezwano Specjalistyczną Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą z Jastrzębia Zdroju. Jak dowiedział się portal, wybuch nastąpił w momencie włączenia światła w piwnicy budynku. W ciągu kilku ostatnich dni w pobliżu nie prowadzono żadnych prac związanych z siecią gazową. Śledczy z bielskiej KMP oraz KWP w Katowicach, sądowi biegli i technicy kryminalistyki pod nadzorem obecnych na miejscu prokuratorów ustalają dokładne okoliczności i przyczyny wybuchu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że wybuch gazu ziemnego nastąpił w wyniku rozszczelnienia instalacji gazowej, do którego doszło w niewyjaśnionych na tę chwilę okolicznościach.

W akcji uczestniczy 26 zastępów straży pożarnej z JRG1, OSP Kobiernice, OSP Bujaków, OSP Kozy, OSP Czaniec, OSP Porąbka, grupa operacyjna z KW PSP w Katowicach, grupa operacyjna z KG PSP w Warszawie, Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Jastrzębia Zdroju, sześć zespołów ratownictwa medycznego, policja, pogotowie gazowe, pogotowie energetyczne, przedstawiciele zarządzania kryzysowego, inspektor nadzoru budowlanego i inni. Akcja służb będzie czasochłonna. Na miejscu zdarzenia nadal pracują służby (stan na godz. 18.50).

Na jednym z portali błyskawicznie ruszyła zbiórka pieniędzy na pomoc poszkodowanym i odbudowę domu. 

Aktualizacja: 20 października 2020

Fundacja SOLIDARNI, we współpracy z Krajową Sekcją Pożarnictwa NSZZ Solidarność oraz Krajową Sekcją Służby Więziennej NSZZ Solidarność organizuje zbiórkę środków finansowych na leczenie i odbudowę domu dla strażaka mł. ogn. Grzegorza Pająka, który w wyniku tragicznego wybuchu w dniu 16 października 2020 roku stracił cały dorobek swojego życia. Akcję objął patronatem Komendant Główny PSP. Akcja trwa od 20 października 2020 do 30 grudnia 2020.

Numer subkonta Fundacji Solidarni: 06 1940 1076 3111 2893 0005 0000 z dopiskiem "Pomoc dla Grzegorza". Więcej tu: https://www.straz.bielsko.pl/61-artykuly/1688-pomoc-dla-grzegorza

Tekst, foto i film: Mirosław Jamro