Ponad 2,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał 26-letni obywatel Ukrainy, który w nocy z soboty na niedzielę przyjechał autem na stację paliw przy ul. Żywieckiej w Bielsku-Białej. Mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania pojazdami.

Zgłoszenie zdarzenia wpłynęło do WCPR w nocy z soboty na niedzielę o. godz. 2.00. Ze zgłoszenia wynikało, że na stację paliw przyjechał autem nietrzeźwy mężczyzna. Wysłano patrol policji. Badanie stanu trzeźwości kierowcy kierującego volkswagenem wykazało, że ten ma w wydychanym powietrzu ponad 2,8 promila alkoholu. W toku czynności ustalono, ze nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.

- Było widać, że ten mężczyzna jest mocno nietrzeźwy, wraz ze znajomym taksówkarzem Piotrem udałam się w kierunku tego samochodu i poprosiłam kierowcę o kluczyki. Dał bez problemu, ale pytał, dlaczego ma je dać. Odpowiedziałam mu, że w Polsce nie jeździ się samochodem po pijanemu - relacjonowała nam pani Justyna, pracownik stacji benzynowej.

Nietrzeźwym okazał się 26-letni obywatel Ukrainy. Po zakończeniu policyjnych czynności mężczyznę przekazano pod opiekę. Trwają dalsze czynności w sprawie.

Tekst i foto: Mirosław Jamro