W BWA dużym zainteresowaniem cieszyła się krzyżówka, której rozwiązanie uprawniało do udziału w loterii fantowej. Do wygrania były książki, pocztówki i pamiątki z czasów PRL. Chętnych było tak wielu, że w niespełna godzinę zabrakło zarówno kartek, jak nagród.

Noc Muzeów w tym roku znowu przyciągnęła tłumy bielszczan. Osoby zainteresowane historią mogli zwiedzić Muzeum Historyczne oraz wziąć udział w grze "Na tropie Sułkowskich", wcielając się w rolę detektywa rozwiązującego zagadkę śmierci Luizy Sułkowskiej. Przed muzeum i wzdłuż ul. Wzgórze ustawiła się kolejka sięgająca aż do Rynku, ale ludzi nie zniechęcała perspektywa długiego oczekiwania na wejście do zamku.

Setki osób uczestniczyły w Nocy Muzeów w Galerii Bielskiej BWA, gdzie odbyła się akcja "7 atrakcji na 7 dekad". To co się dało, wzorowano na czasach słusznie minionych, czyli PRL. Gościom rozdawano kartki reglamentacyjne, dzięki którym po odstaniu w długiej kolejce można było skorzystać z bufetu serwującego napoje i przekąski. W jadłospisie były m.in. chleb ze smalcem i kwaszonym ogórkiem oraz kanapki ze śledziami, oranżada w proszku i kwas chlebowy.

Dużym zainteresowaniem cieszyła się krzyżówka, której rozwiązanie uprawniało do udziału w loterii fantowej. Do wygrania były książki, pocztówki i pamiątki z czasów PRL. Chętnych było tak wielu, że w niespełna godzinę zabrakło zarówno kartek, jak nagród. Oblężenie przeżył wczoraj także ratusz, gdzie dla zwiedzających otwarto salę sesyjną.

Foto: Piotr Bieniecki
Warunki zakupu i wykorzystania zdjęć