Wczoraj w południe przed bielski zamek Sułkowskich zajechała kawalkada historycznych pojazdów wojskowych. Mimo upału, rekonstruktorów historycznych powitały tłumy bielszczan. Po kilkunastominutowym postoju kolumna udała się pod Castoramę. Następnie pojazdy wróciły do bazy na Błoniach, gdzie trwają tradycyjne pokazy.

Tropikalny upał doskwiera zarówno uczestnikom 15. Międzynarodowego Zlotu Pojazdów Militarnych „Operacja Południe”, jak publiczności. Wczoraj koło zamku zasłabł jeden z mężczyzn oglądających paradę. Widzów, którzy chcą uczestniczyć w zlocie i wybierają się dziś na Błonia uprasza się o zabranie odpowiedniej ilości wody oraz nakryć głowy. W programie m.in. pokazy sprzętu wojskowego, inscenizacje w wykonaniu grup rekonstrukcji historycznych oraz dynamiczny pokaz sprzętu ciężkiego (czołgi, wozy bojowe, wojskowy sprzęt specjalistyczny).

"Operacja Południe" to impreza plenerowa o charakterze historyczno-kolekcjonerskim, skupiająca miłośników pojazdów militarnych i starej techniki wojskowej. Celem zlotu jest wyłonienie najcenniejszych eksponatów z punktu widzenia historyczno-restauratorskiego oraz promocja zainteresowań militarno-kolekcjonerskich.

Foto: Piotr Bieniecki
Warunki zakupu i wykorzystania zdjęć