To było niezwykłe przeżycie! W surowych wnętrzach sali ceremonii cmentarza żydowskiego przy ul. Cieszyńskiej odbył się wczoraj niezwykły koncert poświęcony wielkiej, lecz zapomnianej bielszczance. Selma Kurz była sto lat temu najjaśniejszą gwiazdą Opery Wiedeńskiej i jeśli teraz w niebie przypadkiem słuchała swoich następców, miała powody do satysfakcji.

Gmina Wyznaniowa Żydowska chce przypomnieć mieszkańcom Bielska-Białej jedną z najsławniejszych europejskich śpiewaczek operowych przełomu XIX i XX wieku. Dlatego zorganizowała cykl wydarzeń popularyzujących postać wielkiej bielszczanki, których kulminacją był wczorajszy koncert w sali ceremonii cmentarza żydowskiego przy ul. Cieszyńskiej. Przed koncertem na cmentarzu upamiętniono miejsca spoczynku Wilhelma, ojca Selmy.

Urodzona w 1874 w Białej Selma Kurz pochodziła z ubogiej, wielodzietnej rodziny żydowskiej, lecz dzięki talentowi, pracy i pomocy wielu dobrych ludzi została gwiazdą Opery Wiedeńskiej (piszemy o tym szczegółowo w artykule Wielka kariera ubogiej bielszczanki. Fenomen Bielska i Białej). Występowała dla arystokratycznej publiczności, ale znajdowała też czas, aby zaśpiewać dla dzieci z ochronki. Była ikoną stylu. Plebiscyty popularności pokazywały jasno, że jest największą osobowością sceniczną swojej epoki w imperium Habsburgów.

Obecnie imieniem Selmy Kurz nazwano jedną z ulic w Wiedniu - na przedmieściu Liesing, tradycyjnie zamieszkiwanym przez artystów. Wczorajszy koncert był z pewnością ważnym krokiem w kierunku przywrócenia pamięci o wielkiej bielszczance w Bielsku-Białej. W sali ceremonii cmentarza żydowskiego wystąpiła Natalia Kawałek-Plewniak - młoda, polska mezzosopranistka na stałe mieszkająca w Wiedniu, absolwentka Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie oraz Uniwersytetu Muzycznego w Wiedniu. Solistce towarzyszyło trio The ThreeX.

Porywający koncert zachwycił publiczność, która cieszyła się muzyką na równi z artystami. Solistka urzekała skalą głosu i szerokim repertuarem w kilku językach, a muzycy kreatywnością i mistrzowskim opanowaniem instrumentów. Występ był wielokrotnie przerywany długimi oklaskami i zakończył się bisami.