Przed bielskim Sądem Okręgowym znów zapłonął wczoraj Łańcuch Światła. Podobnie jak w wielu miastach kraju, opozycja protestowała przeciwko nowelizacji Prawa o ustroju sądów powszechnych. Jej zdaniem, nowe prawo cofa nas do PRL. W demonstracji w Bielsku-Białej wzięło udział kilkaset osób.

Prezydent Andrzej Duda podpisał wczoraj nowelizację Prawa o ustroju sądów powszechnych, która wprowadza m.in. zmiany w Sądzie Najwyższym. Według PiS, nowelizacja usprawni funkcjonowanie sądów, natomiast zdaniem opozycji, zmiany w prawie ograniczają niezależność sądów oraz są niezgodne z Konstytucją RP i przepisami UE.

Wczorajszą demonstrację rozpoczęto od skandowania słowa "hańba". Poseł do Parlamentu Europejskiego Jan Olbrycht opowiedział, jak wydarzenia w Polsce odbierane są na forum UE. Jego zdaniem, Polska przestała być postrzegana jako kraj, w którym demokracja i solidarność są ważnymi społecznie wartościami. Politycy europejscy wiedzą co się dzieje w Polsce, ale nie chcą destabilizować sytuacji. Dlatego powstrzymują się od radykalnych ruchów.

Możliwość wypowiedzenia się do mikrofonu mieli wszyscy zgromadzeni. Zwracano uwagę na konieczność obserwacji tego, czy "reżimowi" sędziowie nie będą nadużywać swojej władzy na polityczne zamówienia. Wspominano o potencjalnych problemach z wydawaniem przestępców ukrywających się za granicą polskiemu wymiarowi sprawiedliwości czy ograniczeniem unijnych środków przyznawanych Polsce.