Decyzją prezydenta Bielska-Białej w mieście wprowadzono dziś pogotowie przeciwpowodziowe. Poziom wody w Białej rośnie w tempie kilku centymetrów na godzinę i przed 17.00 wynosił 198 cm (o 2 cm mniej niż stan alarmowy). Mocno padać ma do jutrzejszego poranka.

Zarządzeniem prezydenta Bielska-Białej w mieście do odwołania obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe. Biała w Mikuszowicach (stan na godz. 16.50) osiągnęła poziom 198 cm i tylko dwóch centymetrów jej brakuje do stanu alarmowego.

 - Z najnowszego komunikatu wynika, że w najbliższych godzinach nadal będzie padać. Wszystkie służby są w pełnej gotowości, pracujemy całą dobę - poinformował portal naczelnik wydziału ochrony środowiska Urzędu Miejskiego Tadeusz Januchta.

Jak wynika z danych stacji meteorologicznej IMGW zlokalizowanej na lotnisku w bielskich Aleksandrowicach, w ciągu ostatnich sześciu godzin w Bielsku-Białej spadło ponad 18 mm deszczu. W związku z intensywnymi opadami Biała rośnie w bardzo szybkim tempie. W ciągu zaledwie czterech godzin jej stan wzrósł o ponad 30 cm.

Stany ostrzegawcze przekroczyły Soła w Żywcu i Czańcu, Wapienica, Biała i Ilownica w Czechowicach-Dziedzicach oraz Wisła w Goczałkowicach. Jak powiedziała portalowi Patrycja Pokrzywa z PSP w Bielsku-Białej, bielscy strażacy do godzin popołudniowych nie odnotowali większej liczby zdarzeń związanych z opadami deszczu (o działaniach przeciwpowodziowych służb miejskich piszemy szczegółowo w artykule Szykują się na powódź).

bak

Aktualizacja godz. 20.15. Poziom Białej w rejonie ratusza dochodzi do niebieskiej linii (zob. nasze zdjęcia). Jeśli lustro wody dosięgnie czerwonej linii, w mieście zwołany zostanie sztab kryzysowy z udziałem prezydenta Jacka Krywulta. Najnowsze prognozy wskazują na trend wzrostowy opadów.

Aktualizacja godz. 21.50. Biała w Mikuszowicach przekroczyła stan alarmowy (200 cm).

Foto: Piotr Bieniecki
Wideo: Paweł Lada