Minister Przedsiębiorczości i Technologii obiecuje „indywidualny tryb postępowania” dla miast pominiętych w rządowym programie walki ze smogiem. Wśród nich jest Bielsko-Biała, którego mieszkańcy nie mogą liczyć na specjalne dopłaty do termomodernizacji domów.

Z interpelacją poselską dotyczącą pominięcia Bielska-Białej w programie ogłoszonym w lutym przez premiera Mateusza Morawieckiego (zob. TUTAJ) wystąpiła Mirosława Nykiel. W odpowiedzi adresowanej do poseł PO resort przedsiębiorczości i technologii tłumaczy, że kwalifikacja do programu „Stop Smog” nastąpiła na podstawie opublikowanej w 2016 roku przez WHO listy 50 europejskich miast z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem.

Do programu pilotażowego zakwalifikowane zostały wszystkie polskie miasta z tej listy, ale liczące mniej niż 100 tys. mieszkańców (łącznie są to 23 miejscowości). Pilotażem objęto m.in. Żywiec czy Pszczynę, ale nie Bielsko-Białą. Jak tłumaczy minister, decyzja o wyborze miast poniżej 100 tys. mieszkańców podyktowana została przede wszystkim dużo większym ubóstwem energetycznym tych miejscowości.

Minister Jadwiga Emilewicz zadeklarowała jednak, że Bielsko-Biała będzie objęte „indywidualnym trybem postępowania”. - Ustalenie szczegółów planów naprawczych realizowanych przez rząd z udziałem marszałków województw oraz władz tych miast dokonane zostanie po przeprowadzeniu rozmów z udziałem ich władz oraz z udziałem lokalnych NGOs zajmujących się kwestią jakości powietrza w tych miejscowościach. Do rozmów zainicjonowanych przez przedstawicieli rządu ma dojść w kwietniu.

bak