Z okazji Światowego Dnia Wody oraz 90. rocznicy budowy zbiornika w Wapienicy korona zapory była w sobotę dostępna dla bielszczan i turystów. Zainteresowanie było ogromne. - Będziemy się starali, aby otwierać to miejsce dla zwiedzających co najmniej raz w roku - mówi prezes spółki Aqua Krzysztof Michalski.

Na szczęście, nie trzeba było czekać w kolejce, aby wejść na zaporę, ale znalezienie wolnego miejsca parkingowego w Wapienicy graniczy z cudem. Popularne miejsce spacerów nawet w weekendy bez takiej atrakcji cierpi na brak wystarczającej ilości miejsc parkingowych.

- Uważam, że ludzie mają prawo do tego, aby przeżyć niezapomniane chwile na zaporze - powiedział portalowi Krzysztof Michalski, prezes spółki Aqua. - Trzeba podziwiać projektantów tego obiektu jako wizjonerów. Opracowali projekt, dzięki któremu rozwiązano problem dostaw wody dla miasta na wiele lat (o historii i funkcjach zapory pisaliśmy w artykule Pogłębianie zbiornika w Wapienicy. Takiej operacji jeszcze nie było!).

Dziś na szczycie zapory zwiedzający mogli obejrzeć zewnętrzną infrastrukturę, ale także wystawę współczesnych i historycznych fotografii zbiornika. Korona zapory została otwarta po raz pierwszy w jej historii, ale nie po raz ostatni. - Chcielibyśmy, aby Światowy Dzień Wody był w Bielsku-Białej wydarzeniem cyklicznym. Będziemy się starali, aby otwierać to miejsce dla zwiedzających co najmniej raz w roku - dodał prezes Michalski.

Tekst i foto: Piotr Bieniecki