"Lekcja zabijania w przedszkolu". Kilkulatkom prezentowali broń i granaty - foto
Karabiny i granaty jako uzbrojenie polskich żołnierzy prezentowane były dzieciom z Przedszkola Integracyjnego nr 2 w Bielsku-Białej przez członków GRH Beskidy. Oburzeni prelekcją są przedstawiciele Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, którzy nazywają ją „lekcją zabijania w przedszkolu”.
Jak piszą przedstawiciele Grupy Rekonstrukcji Historycznej Beskidy, do „lekcji patriotyzmu dla najmłodszych” doszło 22 października w Przedszkolu Integracyjnym nr 2 w Bielsku-Białej. - Opowiedzieliśmy o polskich żołnierzach w oddziałach leśnych oraz pokazaliśmy przykładowe uzbrojenie i umundurowanie, jakim dysponowali. Dzieci wykazały duże zainteresowanie, co nas niezmiennie ucieszyło - post o takiej treści pojawił się w mediach społecznościowych. Towarzyszyło mu kilka zdjęć, na których widać, jak najmłodsi oglądają i dotykają karabiny czy granaty.
W ostrym tonie skomentował pokaz Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Przedstawiciele organizacji nazwali go „lekcją zabijania w przedszkolu”. - Granaty, pistolety maszynowe pokazywane kilkulatkom w przedszkolu - tak wyglądała "lekcja patriotyzmu" w przedszkolu w Bielsku-Białej. To pokaz narzędzi śmierci dla 4/5-letnich dzieci! - piszą w mediach społecznościowych, a post w ciągu kilku godzin zanotował kilka tysięcy interakcji.
O komentarz do prezentacji poprosiliśmy w Urzędzie Miejskim w Bielsku-Białej. Czekamy na odpowiedź. Więcej o tej sprawie piszemy w artykule Karabin jako część umundurowania. Rodzice i dyrekcja bronią prelekcji.
bak
Artykuł wyświetlono 14098 razy.
Oceń artykuł:
28 152
Średnia ocena 1.6/5 dla ""Lekcja zabijania w przedszkolu". Kilkulatkom prezentowali broń i granaty - foto" bazuje na 180 głosach.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 74
Doqueverstebh
Ale to nie jest lekcja zabijania! To, co robili, to jest po prostu prezentacja mundurów, broni partyzantów. Nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy coś się pokazuje inaczej niż "na żywca". Ja sobie myślę, że to dobry pomysł.
Bulion
Rozumiem że według tego ,,,osrodka zachowań" powinno się pozamykać muzea a przynajmniej wpuszczać tam ludzi pełnoletnich, jak widać ludzi ,,wybitnych umysłowo" w tej organizacji nie brakuje.
Tymek
A ja nawet strzelałem z dziadkiem w wieku 5 lat z wiatrówki co prawda nie sam ale miałem do czynienia z bronią. Poza tym broń nie musi służyć wcale zabijaniu. Wystarczy spojrzeć na to od strony sportu. Paintball czy strzelanie sportowe do tarczy. I nikt nie mówi o zabijaniu a o sporcie.
Jacek
Co w tym złego??? Ja w podstawówce w roku 1996 na lekcji historii z kolegami otwarlem po cichu gablotę w której były repliki granatów i karabinów i na sami się tym bawiliśmy i nikt problemu nie robił.
Banita
A może uczyć te dzieciaki, że do księdza mają nie chodzić, bo to ważniejsze w tym wieku. Na mundury i broń mają jeszcze czas.
Kwiatek
Tu nie chodzi o rasizm i ksenofobię ani o propagowanie agresji czy nienawiści, tu chodzi o wyplewienie jakich kolwiek oznak patriotyzmu w narodzie i tym ten ośrodek się zajmuję poczytajcie na ich temat , antypolonizm tam aż kipi
kubol
Mogą mi te tuzy intelektu z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych wskazać gdzie w takim pokazie mamy do czynienia z rasizmem i ksenofobią? Dzieciaki od najmłodszych lat bawią się w berka, chowanego i strzelanego - dlatego przynajmniej dla chłopców taka wizyta lub też zwiedzanie muzeum Wojska Polskiego to jest duża atrakcja. Z drugiej jednak strony widać w Polsce nie mamy do czynienia z ksenofobią i rasizmem skoro Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych ma czas robić z takiego wydarzenia wielkie halo.
to ja
Wolę lekcje o rozmnażaniu niż o zabijaniu. Każdy z nas chce być rodzicem a nie każdy bandytą.Czy była zgoda rodziców na wizytę psudopatriotów z bronią?
to ja 2
A skąd ten obowiązek bycia patriotą? Chcę, żeby moje dziecko szanowało i miłowało wszystkich dobrych ludzi, niezależnie od narodowości czy wyznania. Przestańcie wpychać innym do gardeł swój patriotyzm, z resztą tak samo jak inne ideologie. Elementy wiedzy o historii i rodzinie wystarczą, zamiast tego zmierzamy w kierunku wychowania seksualnego i patriotycznego. ygać się chce.
Lol
Coś ci się w głowie poprzewracało od tych tęczy. Mylisz pojęcia. Po pijaku też możesz zrobić dziecko i być rodzicem, albo pseudorodzicem. Ci ludzie mają więcej patriotyzmu w sobie niż ty z całą rodziną razem wzięci.
Mieszkanka
Rozumiem, że w takim razie dzieci nie mogą chodzić do muzeum np. II wojny światowej, marynarki wojennej? Bo tam przecież też mogą zobaczyć broń... chore.
100%BB
W latach 80-tych XX wieku byłem z rówieśnikami przedszkolną albo szkolną 1, maks 2 klasa na pokazie wojskowym w tym broni chyba przed Domem Żołnierza. Sam nie wiem czy dla 4,5 latków takie pokazy to nie za wczesna pora. Ale ci sami awanturnicy którzy podnieśli larum, sami chcą uczyć deprawacji seksualnych od wieku mniej więcej 4/5 roku życia. Dzieci zamiast uczyć : pisać literki, rysować, robić szlaczki w zeszycie ćwiczeń, chcieliby pewnie aby w dobie "oświecenia" dzieci wkładały sobie rączki do majteczek. Na pewno pewna grupa osób nie powinna zabierać głosu w ogóle, a niestety żyjemy w takim świecie, że jedna, dwie udane prowokacje w regionach zapalnych i zamiast o historii wojna stanie się realna i wg. wielu osób znających sie na geopolityce wisi ona na włosku. Tak wiec nawet zdeprawowane przez nowoczesnych rodziców dzieci nie będa miały ochoty na głupoty kiedy wartością nadrzędną stanie się przeżycie kolejnej doby. Lepiej żeby wojsko i broń miały wymiar historyczny i na gadaniu, opowiadaniu, pokazach się skończyło. Pytanie czy nie za wcześnie.
Marcin
Polskie społeczeństwo jest chore.Podzielone na zideologizowane obozy. Emocje i wdrukowane przez taką czy ową propagandę poglądy całkiem przesłoniły zdrowy rozsądek większości ludzi. Czytam te komentarze i od razu wpadam w szambo polsko-polskiej wojny. Że nacjonaliści od najmłodszego uczą zabijania. Albo że lepiej, niż gdyby genderyści mieliby szerzyć tęczową zarazę.
Ludzie, czy wy już nie umiecie samodzielnie myśleć?
Czy nie chcecie, nie macie na to czasu? Ani na normalną dyskusję? Bo trzeba podaż przekaz dnia i zarobić 5 złotych za wpis?
Interesuje Was tylko internetowa nawalanka?
Czy dzieci trzeba uczyć patriotyzmu?
Trzeba.
Czy trzeba uczyć historii, opowiadać o wojnach i broni?
Prędzej czy później trzeba.
No właśnie. Później!
Prezentacją karabinów czy granatów w przedszkolu powinno się zajmować nie centrum od rasizmu i ksenofobii, bo tu żadnej ksenofobii ani żadnego rasizmu nie ma. Tym się powinno zająć kuratorium bo to nie temat dla czterolatków po prostu! Tak, jak czterolatkom nie tłumaczy się budowy atomu ani nie omawia z nimi procesu rozmnażania czy to ssaków, czy płazów!
I tyle w temacie.
Marcin
Jestem miłośnikiem historii i militariów. O Bitwie pod Kircholmem, kampanii wrześniowej, różnicy między halabardą a glewią czy wyższości visa nad parabellum czy TP7 nad PzKpfw III mogę rozmawiać godzinami. Czasem postrzelam sobie z wiatrówki. Rozważam załatwienie sobie pozwolenia na broń. Jak byłem w USA, to poszedłem na strzelnicę i popukałem sobie z M16A1. Robi wrażenie.Jestem też ojcem dwójki dzieci (9 i 4 lata). I uważam, że prezentacja karabinów i granatów w przedszkolu to po prostu chory pomysł.
Czy dzieci w przedszkolu uczy się historii? Nie? uczy się ich kolorów, liczenia i tego, czym różni się strażak od piekarza.
To są rzeczy dopasowane do ich etapu rozwoju.
Takie zajęcia najwcześniej od czwartej klasy podstawówki.
Jak chcesz czterolatka uczyć patriotyzmu to daj mu flagę do pokolorowania, albo naucz pierwszej zwrotki hymnu, a nie tłumacz jak się granatem rozrywa ludzi na strzępy. Chyba, że sam masz mentalność czterolatka.
GzG
Nikt nie uczył o rozrywaniu ludzi Oprócz tego że dużo wiesz naucz się czytać ze zrozumieniem Uważam że jednorazowa lekcja na zasadzie zwrócenia uwagi że pistolet to nie odpustowa zabawka, że mundur coś znaczy pomoże stworzyć grunt dla potencjalnych obrońców ojczyzny w przyszłości
Bielszczanin
Brawo Panowie popieram wasze prezentacje. Genderowcy do....
Tata
Moja córka chodzi do tego przedszkola. Opowiadała mi o tych zajęciach. Wtedy nie zwróciłem uwagi by to ja w jakiś sposób przestraszylo. Teraz z mediów dowiaduje się o "Lekcji Zabijania" Córka już nawet zapomniała o tym "pokazie" jaki miał miejsce po wycieczce do Gemini na wystawę militarną... a tu afera na całego. Pojawia się zarzut o lufach skierowanych w przedszkolaków..Czy nikt nie zauważył na innych fotkach że wcześniej, nim zrobiono grupowe zdjęcie, dzieci siedziały po drugiej stronie. Ogólne to słaby pomysł by im ( 4,5,6) takie rzeczy prezentować ale też nie jest to materiał na aferę w skali krajowej. Na pewno nikt nikogo nie uczył zabijania. Mam 37 lat będąc małym dzieckiem miałem pistolety karabiny i oglądałem Czterech Pancernych w TV z miską na głowie zamiast chelmu ;) ..Teraz mam rodzinę..dwoje dzieci... uczciwie pracuje...Nie biegam z nożem po mieście i nie bije niewinnych ludzi. Dochodzi do nadinterpretacji tego co miało miejsce. Nie dajmy się zwariować! Operacja Południe i tyś rodzin z dziećmi...dni Batalionu też tłumy...dni NATO też masa rodzin. Broń jest była i będzie kwestia w jakim sposób się to przedstawia...pomijam dzieciaki z czasów II wojny światowej czy innych tragicznych wydarzeń z w dziejach świata... bo tam nikt się nie zastanawiał co czują :-(
mauser
Lekcja zabijania, a pokazywanie broni, to dwie różne rzeczy. Nie popadajmy w przesadę.
Anty
Na wszystko jest odpowiedni czas i miejsce - z całą pewnością w przedszkolu nie ma miejsca na broń. Dorośli podobno mają rozum.... tylko dlaczego go nie używają ?????
dd11
Zgadzam się z powyższą opinią. Dzieciaki zdążą jeszcze poznać co to jest broń i do czego słuzy. Lekcje historii zapewne też nie uciekną. No ale jak już taka lekcja miała miejsce to pytanie jak wyglądała? A to, że dzieci były zainteresowane. Zadna nowina, że dzieciaki są ciekawe świata i zadaja mnóstwo pytań.
Gumiś
Zwykła lekcja historii. Co mamy udawać że tego nie było ?
Marcin
Najlepiej też od razu opowiedzieć im o Auschwitz, aborcji (koniecznie pokazać rozerwane płody) oraz wytłumaczyć na czym polega akt płciowy, dyskryminacja gejów, budowa atomu i teoria strun. Mamy udawać, że tego nie ma? Co z tego, że to dopiero czterolatki...
Kalva
Dziecko ma poznać agresje , wojnę, karabin i granat po co dziecku mówić że jest tyle głodu na świecie a władze wydawają miliardy na zbrojenie
Agata
takich "imprez" program wychowaczy przedszkola nie przewiduje, czy rodzice wyrazili zgodę na uczestnictwo dzieci w pokazie broni i wysłuchiwanie opowieści jak to fajnie jest zginąć na wojnie? wiadmo że członkowie grupy GRH w poglądach są bardzo blisko nacjonalizmowi, a takie postawy nie powinny być promowane w placówkach oświatowych, mam poważne wątpliwości co do przygotowania merytorycznego dyrekcji przedszkola
xcv
Strszne rzeczy a dzieci po pworocie z przedszkola oglądały bajki w których leje się krew i turlają się głowy. ehhhhh quo vadis świecie?
Agata
za to, co dzieci oglądają w domu odpowiadają rodzice, a to że niektórzy "chowają" dzieci zamiast je wychowywać, to inna sprawa
chore miasto
No to teraz czas na prelekcję kiboli.
Klauzula informacyjna ›