Oświadczenie dyrektor Teatru Lalek Banialuka
- Wobec internetowej akcji dotyczącej rzekomo niewłaściwego zachowania aktora naszego Teatru p. Ryszarda Sypniewskiego w czasie miejskiego konkursu recytatorskiego, wyrażam swoją niezgodę wobec naruszania jego dobrego imienia i godności osobistej - pisze w oświadczeniu dyrektor Banialuki Lucyna Kozień.
- Przedstawienie zdarzeń zawarte w opisie uczestniczki konkursu przyjmuję jako niezgodne z wizerunkiem, osobowością i charakterem Ryszarda Sypniewskiego, który jest aktorem o nieposzlakowanej opinii.
Stawianie go w pozycji winnego niestosownego zachowania oraz przypisywanie mu niskich i niegodnych intencji, przyjmuję jako rzecz niewyobrażalną i stojącą w sprzeczności z moja wiedzą o nim - jako o aktorze profesjonaliście i człowieku.
Oceń artykuł:
78 50Komentarze 56
Czy powiedziała: proszę przestać?
Czy przerwała to natychmiast?
Czy zgłosiła sprawę organizatorowi zajęć?
Czy może najprościej opisała sprawę na HejtBooku?
A jaka była Pana reakcja? Natychmiastowa? Czy z HejtBookowym poślizgiem?
To wszystko zależy od wielu rzeczy od wychowania od dojrzałości i cech charakteru. Taka wygadana młodzież jak dziś, powinna wiedzieć jak reagować w podobnych sytuacjach. Choćby od rodziców i równie ważnych nauczycieli którzy powinni być autorytetami...
i pozostanie takim człowiekiem jakim był...
choć pewnie antek wie lepiej :)))
"...Cyfrowych cwaniaków już za dobrze znam, dobrze znam
Dobrze znam, klawiatur pan, a jego broń to duży RAM..."
Zero pokory dzieci macie w sobie i szacunku. Bogowie internetów, a w głowie pusto, że aż szumi ....
Na szczęście w internecie nic nie ginie i takie zniesławienie jurora o którym nic nie wiecie i go nie znacie, a komentarze już w setki idą podlega pod "Przestępstwo zniesławienia na podstawie art. 212 kodeksu karnego".
Zgodnie z definicją art. 212 § 1 Kodeksu karnego zniesławienie polega na pomawianiu o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności.
Tak to właśnie wygląda.
Proszę pamiętać że tu nie ma anonimowości i że na pomówienia są paragrafy!
Naruszenie dobrego imienia i godności nastąpiło wyłącznie w stosunku do uczestniczki konkursu , którą znam osobiście i również mogę zagwarantować ,ze jest osobą uczciwą i rzetelną. Proszę wziąć pod uwagę ,że byli świadkowie tego zdarzenia. Rozumiem ,że bronicie Państwo renomy teatru , który przecież jest bardzo lubiany .Uważam jednak ,że powinniście przeprosić Olę a tym samym wykazalibyście się prawidłową postawą wobec młodzieży, a cała ta sprawa zostałaby zakończona.
Bardzo przykra sytuacja...dla dziewczyny oczywiście, wszak nagłaśniając sprawę według niektórych zrobiła szum...który na pewno pomoże jej (no właśnie w czym?? W karierze recytatorskiej, dzięki której zarobi grube miliony...?)
Bardzo smutne jest to prowincjonalne podejście takich do spraw, zwłaszcza osób reprezentujących bielską scenę... obwinia się dziewczynę, co jest w tej sytuacji totalnie niezrozumiałe. Uwagi, które usłyszała były bardzo nie na miejscu i w ogóle nie powinny paść i tyle w temacie.
Klauzula informacyjna ›