Prezes śmieje się zbyt często
Rozmowa z prezesem Prawa i Sprawiedliwości, b. premierem Jarosławem Kaczyńskim
Dlaczego będąc w Bielsku-Białej nie znalazł Pan czasu na spotkanie z bielszczanami? Tuwim namawiał, żeby na jeden dzień wpaść do Tomaszowa. Nasze miasto jest znacznie większe niż Tomaszów, a jednak wpadł Pan do nas na ledwie kilka godzin.
- Ale jak pan widzi, do Bielska-Białej przyjechałem. Prowadzę rozległą kampanię wyborczą
i czasu nie starcza mi na wszystko, co chciałbym zrobić, ale między innymi dzięki mediom mogę kontaktować się z Bielszczanami. W Bielsku-Białej byłem wielokrotnie. Często spędzałem w Waszym mieście wiele czasu, nocowałem w hotelu President. Zawsze miło wspominam wizyty w Bielsku-Białej.
i czasu nie starcza mi na wszystko, co chciałbym zrobić, ale między innymi dzięki mediom mogę kontaktować się z Bielszczanami. W Bielsku-Białej byłem wielokrotnie. Często spędzałem w Waszym mieście wiele czasu, nocowałem w hotelu President. Zawsze miło wspominam wizyty w Bielsku-Białej.
Nie popieramy cenzury
W kampanii odwiedza Pan różne, czasem maleńkie i szerzej nieznane miejscowości. Czy są miejsca, do których Pan na pewno nie pojedzie, ludzie, do których zawsze trafia się Panu najtrudniej?
- Byłem już w najtrudniejszych okręgach, w województwach, gdzie PiS ma najsłabsze wyniki. Odwiedzałem też miejsca, w których jesteśmy popierani „wyspowo”, tj. położonych na terenie większego obszaru, gdzie poparcie dla nas nie jest najwyższe. Trzeba starać się przekonywać do swoich racji nawet na terenach o mniejszym poparciu, szczególnie osoby niezdecydowane.
Donald Tusk rozmawia z kibicami piłkarskimi, których raczej nie przekona do swoich argumentów.
- Walka z kibicami zaczęła się kiedy na stadionach pojawiły się krytyczne wobec rządu hasła i transparenty o treści politycznej. My jesteśmy za twardą walką z chuligaństwem stadionowym, ale nie popieramy cenzury na stadionach. Donald Tusk rozmawia z kibicami, gdyż znalazł się w trudnej sytuacji. Wcześniej wobec tych samych grup stosował zupełnie inne metody, lecz okazały się one nieskuteczne. Nie wiem, czy kogoś z tych kibiców przekona.
To jest ktoś!
W bielskim okręgu wyborczym z numerem 2 na liście PiS ubiega się o mandat poselski warszawski dziennikarz Krzysztof Czabański. Czy decyzja o jego starcie właśnie w Bielsku-Białej, to przypadek, czy efekt starannej analizy opartej na racjonalnych przesłankach?
- Na liście są oczywiście osoby pochodzące stąd i bardzo znane w okręgu. Nie ukrywam, że kierownictwo partii postanowiło wprowadzić na listy w całym kraju kilkadziesiąt nowych osób spoza dotychczasowego zasobu personalnego. Zostali rozdzieleni na cały kraj, a panu Czabańskiemu przypadło w udziale miejsce w Bielsku-Białej. Krzysztof Czabański był przez całe życie człowiekiem mediów. W latach 80. działał w podziemiu niepodległościowym, a w Polsce demokratycznej zaliczany jest do najściślejszej czołówki polskich publicystów. Krótko mówiąc, to jest ktoś!
Decyzja Komitetu Politycznego oznaczała dla miejscowych polityków PiS konieczność rezygnacji z osobistych ambicji politycznych. Wszyscy, poza posłem Szwedem, obsunęli się na liście wyborczej o jedno miejsce. Trudno się cieszyć z utraty pozycji w hierarchii liderów partyjnych.
- Jestem ogromnie wdzięczny naszym bielskim działaczom. Decyzja w tej sprawie nie ma nic wspólnego z brakiem zaufania, to dowód ich najwyższej dojrzałości. Proszę też pamiętać, że zgodnie z zasadami nowoczesnej demokracji, każdy poseł jest reprezentantem całego Narodu bez względu na to, z jakiego okręgu został wybrany.
Minęliśmy Platformę Obywatelską
Część Pańskich krytyków zarzuca Panu, że zmienia Pan swój wizerunek osobisty w zależności od potrzeb politycznych. Raz jest Pan pogodny i koncyliacyjny, a innym razem - surowy i niedostępny. Jaki Pan jest naprawdę? Dr Jekyll czy Mr Hyde?
- Nie mam najmniejszego wpływu na nieprawdy, które o mnie piszą. Przyznam jednak, że jak na swój zawód i wiek, śmieję się nawet zbyt często.
W ostatnich latach koniunktura polityczna sprzyja PiS. Światowy kryzys ekonomiczny pogłębia niezadowolenie i rozwarstwienie społeczne, a wy staracie się pozyskiwać elektorat złożony z osób, którym się nie powiodło. Dlaczego zatem wasze poparcie społeczne, wyrażane sondażami opinii publicznej, utrzymuje się na względnie stałym poziomie?
- O jakich sondażach Pan mówi? To pytanie do osób, które takie sondaże sporządzają. W poważnych badaniach opinii publicznej PiS prezentuje się dobrze. My dysponujemy także takimi sondażami, robionymi na dużych próbach, w których już minęliśmy Platformę Obywatelską. Mam nadzieję, że to jest stała tendencja.
Ciepła woda w kranie
Istotą polityki jest zdobycie i utrzymanie władzy. Ile jest w tej Pańskiej rywalizacji z Donaldem Tuskiem osobistych animozji i ambicji, a ile racjonalnego działania politycznego?
- W przeszłości nie było między nami żadnych osobistych animozji. Na pewnym etapie zwyciężyła w PO socjotechnika budowania wizerunku PIS jako partii ludzi złych, schizofrenicznych. Straszenie PiSe-em, to od prawie sześciu lat podstawa działania Platformy. Nie jestem człowiekiem zbyt emocjonalnym, lecz stosunek do mojego śp. Brata przed katastrofą smoleńską, a nawet po niej przekraczał pewne tabu w kulturze polskiej, a ja polską kulturę sobie bardzo cenię. Ale najważniejsze jest to, że my różnimy się z Platformą wizją Polski. Chcemy Polski nowoczesnej, solidarnej, bezpiecznej. Polacy zasługują na więcej niż tylko ciepłą wodę w kranie, a z takiego założenia Donald Tusk uczynił credo swoich rządów.
Na jakie poparcie społeczne liczy Pan w dniu 9 października? Z kim chciałbym Pan tworzyć koalicję rządzącą?
- Postawiliśmy sobie bardzo ambitne zadanie do wykonania. Chcemy wygrać tak, aby móc rządzić samodzielnie.
Co władza może?
Przyjmując Pański scenariusz tych wyborów, czy jako nowy premier rozpocznie Pan urzędowanie od decyzji o powołaniu drugiej komisji rządowej ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej?
- Jeśli Pyta Pan o priorytety pracy państwowej, takie na pierwsze dni po stworzeniu rządu, to jako premier rozpocząłbym działalność od ratowania finansów publicznych oraz programu inwestycyjnego opartego o środki europejskie. To są sprawy od których zależy dzisiaj codzienne życie milionów Polaków. To są sprawy do zajęcia się natychmiast. Ale spraw pilnych jest znacznie więcej, jak np. aktywna walka z bezrobociem, wymagają też czasu. Oczywiście, wyjaśnienie wszystkich szczegółów tragedii w Smoleńsku jest sprawą bardzo ważną. Chodzi przecież o śmierć 96 obywateli RP. Należałoby im się rzetelne zbadanie tej kwestii nawet wtedy, gdyby ofiarami katastrofy byli polscy obywatele nie piastujący żadnych funkcji państwowych. To kwestia naszej godności. Państwo, które lekceważy swoich obywateli nie jest przez nikogo szanowane. Tą sprawą też się zajmiemy w odpowiedni do rangi tej tragedii sposób. Ale powtórzę, przede wszystkim trzeba ratować sytuacją ekonomiczną kraju i zadbać o polskie rodziny. Obecna władza nieustannie mówi Polakom, że nic nie może, nic od niej nie zależy, za nic nie odpowiada. Jako premier chce pokazać, że dobrze rządząc, można zrobić wiele dobrego dla obywateli.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał: Robert Kowal
O wyborach parlamentarnych 2011 pisaliśmy:
Jak dobrze wybrać
Kto brutalizuje polską politykę?
Jak dobrze wybrać
Kto brutalizuje polską politykę?
Artykuł wyświetlono 4369 razy.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 89
szperacz5
Chcecie dalej Falfusa i Pietę, którzy dbają tylko o swoje stołki?! Ok, wasz problem; macie ich już od kilku kadencji, więc wiecie, że jak nic konkretnego nie zrobili tak i nadal nie zrobią...
Anna P.
Moim zdaniem, należy głosować na kandydatów, którzy reprezentują nasze miasto. I to takich, co sprawdzili się w pracy. Do nich należy pan Poseł Stanisław Pięta z PiS. Ma wprawdzie dopiero 5 miejsce na liście, ale właśnie na niego warto oddać głos. Ten poseł naprawdę pomaga ludziom.
@st
Polacy zasługują na więcej niż na rządy które zamiast zreformować finanse publiczne podnoszą podatki. Dodatkowo ten kryzys pokazał że Unia europejska to zgniły organizm a nas się mami euro-propagandą. PiS to głos rozsądku w tym całym bałaganie.
st
POLACY ZASŁUGUJĄ NA WIĘCEJ NIŻ pis !!!!!!!! I TYLE W TEMACIE !!
Jacek
Ja głosujem na posła pientem - prawnika i nałuczyciela!!
Kamil
Miro, sprawdziłem, Czabański był w pzpr ale nie był prl-owskim dygnitarzem jak Kwaśniewski czy Miller, tylko szergowym członkiem, zresztą wystąpił i działał w podziemiu solidarnościowym jako publicysta. A co do pozostałych zarzutów- posłanka Nykiel jest z Pszczyny...
Miro Hero
@obserwator - "ten facet" (Czabanski) "cos osiagnal w dziennikarstwie" LoL. Za pomoca prezesa ktory go wyslal z Warszawy. Jezeli nie sa istotne korzenie przyszlego kandydata, dlaczego nie wybierajmy samych ludzi z Warszawy. Moim zdaniem, posel ma reprezentowac dany okreg, a co pan Czabanski moze powiedziec o naszym okregu gdy nawet nie wie jak dojechac od Sfery na stare Bielsko. Odpowiada, ze dla potrzeb kampanii nie bedzie studiowal mapy miasta. Ot, takiego chcecie wybrac posla. Za cztery lata, zakladajac, ze zostanie wybrany, poplynie do innego okregu. Poza tym, jest bylym czlonkiem KC PZPR, to przeszlosc, z ktorej sie jeszcze nie rozliczyl a zaslania sie prezesem.
obserwator5
Dobrze, że PiS powpuszczał na swoje listy takich ludzi jak Czabański. Ten facet chociaż coś osiągnął w dziennikarstwie, a popatrzmy na innych kandydatów!
tola
@Adamsky, również pozdrawiam. Polecam alternatywne media, np. te fundacji republikańskiej, bo te największe w tej chwili manipulują informacją. Twoje przekonanie że PiS popierają tylko babcie stąd się bierze. Teraz jest przed Polską wyzwanie żeby zablokować 'pakiet klimatyczny' czyli haracz który Unia każe nam płacić za to że ich zdaniem zużywamy za dużo węgla. To bujda że co2 nam zagraża. Poczytaj o tym. Jak to przejdzie to drastycznie zdrożeje prąd i materiały budowlane. Żeby żyło się tu dobrze musimy patrzeć władzy na ręce. Media które sprzyjają władzy i wyrzucają opozycyjnych dziennikarzy nie są dla zwykłego człowieka nic warte. Jeszcze raz pozdrawiam.
Adamsky
@tola/ nie, nie uważam, ze to śledztwo jest dobrze prowadzone, zostało oddane rosjanom, z głupią nadzieją, że potraktują je solidnie, ...a tu klops. Zaniedbań jest cała masa, od cięcia wraku choćby zaczynając. Jednak ja nie popieram żadnej tezy o zamachu, nie sądzę, żeby taki zamach możliwy był z... ziemi. Jedynie do zamachu mogłoby dojąć jak na WTC z pokładu samolotu, tutaj były ogromne błędy po każdej ze stron (po polskiej chyba nawet większe) i ta nasza "słowiańska" fantazja i bylejakość doprowadziła do poważnej tragedii. Rosjanie po prosty całą absolutnie całą winę chcą spuścić na polaków co mam im za złe, jednak ja tu poza zaniedbywaniami nie widzę żadnych celowych działań. O 10.IV.10 w Polsce "spadło" już kiklanaści mniejszych i większych samolotów i znowu nikt nie wyciągną żadnych wniosków. Tacy po prostu jesteśmy, przepisy naginamy jak tylko się da, więc istnieją one tylko na papierze i niestety dotyczy do wszystkich z nas, od premierów, prezydentów, ministrów, przez przedsiębiorców po zwykłych, "szarych" ludzi. I taka jest moja "odkrywcza teoria smoleńska". Co do PiSu to mimo, że ostatnio Kaczyński brzmi dość przekonująco, nie mogę obejść się wrażeniu, że to znowu tylko maska i po wyborach znowu będzie inny. Jakbym nie wiedział, że to Kaczyńki to może bym zagłosował, ale cóż, chyba znowu leci na proszkach jak sam się ostatnio przyznał.Pozdrawiam, bo nie wiedziałem że PiS może też mieć 'normalny" (czy. nie-moherowy) elektorat.
tola
@Adamsky, zgadzam się, Macierewicz jak coś mówi to powinien przedstawić od razu dowody. Dał się ponieść emocjom i to podważa jego wiarygodność. A jak ty uważasz, ten samolot spadł bo 'pijany' Błasik kazał załodze lądować bo były naciski? Pewnie nie wiesz że wcześniej ich odznaczył za odmowę lądowania w sytuacji zagrożenia. Pewnie nie wiesz też że operator Wiśniewski kłamał że widział samolot lecący skrzydłem w dół, bo miał pokój z którego okna nie wychodziły na lotnisko; dziennikarz śledczy to zbadał. Co tu się dzieje na razie się nie dowiemy ale takich 'kłamstw' jest więcej. A samo śledztwo, uważasz że było dobrze przeprowadzone? Wrak i skrzynki zbadane przez niezależną komisję? Czy raczej przez sędziów we własnej sprawie?
Miro Hero
Kamilu - Poslowie nie sa zwiazani instrukcjami wyborcow, ale ma ich wiazac ktorymi zostana obdarzeni. Pan Czabanski sie do tego nie przyznaje ale jego start w Bielskim okregu to wynik kalkulacji partyjnych, propozycja niekomoftowa, ale dajaca szanse na powrot lub wejscie do Sejmu. Pan Czabanski takze malo mowi o swojej karierze w KC PZPR.
Kamil
Panie Miro, toś pan pojechał, w sejmie uchwala się ustawy króre dotyczą CAŁEGO kraju. Jakie znaczenie ma miejsce zamieszkania? Taką mamy odynację że jest dana ilość mandatów na dany okręg, to wymusza przesunięcia. Ostatecznie i tak decyduje wyborca.
Ukryty
Komentarz został ukryty, ponieważ naruszał regulamin portalu.
2011-09-29, 16:36
Adamsky
No dobra, skoro to wszystkie media są "upolitycznione" i przkłamują słowa PiSu co do zrobić z wypowiedziami Macierewicza (zaprzaństwo, zamach, silniki nie pracowały 15m nad ziemią, NASA zbadała, że brzoza nie mogła odciąć skrzydła Tupolewa, ruscy rozpylili hel itd). Przecież on brednie wygaduje,mam nadzieję, że się ze mna w tym zgadzasz. To też są poprzekręcane słowa?
tola
@Adamsky-to nie prawda że nie mówią o gospodarce, to tylko telewizja (tvn, polsat, teraz nawet tvp) ich tak przedstawia żeby ich zdyskredytować. Tylko w taki sposób mogą ich zwalczać bo nic na nich nie mają. Zajrzyj do alternatywnych mediów, np. wpolityce.pl.
Adamsky
Juz ci mowie: NIC!!! Ani PO, and PSL, ani SLD, ani PiS! Dlatego mam już ich wszystkich DOŚĆ! Ale zamiast nie iść na wybory lub posłać nieważny głos wole zagłosować na kogoś spoza tej czwórki co się tam na Wiejskiej "rozsiadła" i chce żeby tak już było zawsze! Jak już wcześniej pisałem, kiedyś w ogień skoczyłbym za PO, ale jedyne reformy co zrobili to.. dobrali się do OFE i podnieśli VAT, nie tego oczekiwałem! PiS mi wogole nie odpowiada, za dużo u nich slow 'zdrada', 'agenci', 'kondominium' itd. Nie lubię science-fiction, teorii spiskowych, choinka, nikt z nich ani słowa nie mówi o gospodarce, finansach, wszyscy tylko obiecują (PiS nawet w obiecankach cacankach przoduje, razem z SLD!), wiec jakby chcieli to potem realizować to rozp...rza budżet i będziemy jak Grecja! Wogole ani slowa o polityce rodzinnej, podatkach, gospodarce. Ja mam mala firmę i chciałbym np wiedzieć ze o moich 'zmartwieniach', podatkach, dzieciach itd nie będą decydować 'fachowcy' z ambony jak do tej pory.
tola
Ja rzadko chodzę do kościoła. Do meczetu nie chodzę bo nie ma żadnego w pobliżu. Krzyż obrzydziła Ci telewizja, chyba że jest już u nas zakaz demonstracji jak za komuny? Po co dyskusja o ideologii. Powiedz co dobrego PO, PSL albo SLD zrobiły dla kraju? To oni rządzili do tej pory, a PiS tylko przez rok miało większość parlamentarną.
Adamsky
Jak na razie to ci "prawdziwi" Polacy, katolicy, patrioci to mi tak boga i krzyż obrzydzili, ze nie wiem kiedy znowu się pojawię w kościele. Pluralizm w każdym kraju jest potrzebny i nikt nie ma "monopolu" na prawdę i patriotyzm p. Kaczyński. Wcale nie trzeba siedzieć w pierwszym rzędzie w kościele żeby być normalnym (czyt. dobrym) człowiekiem. Ale widzę, ze jest tu spor ideologiczny, ciesze się, bo często na forach, również tym jest wyłącznie obrzucanie się wyzwiskami i jadem. Jeżeli uważasz, ze w Polsce żyją wyłącznie gorliwi katolicy i ze tylko tacy powinni być reprezentowani w sejmie to bardzo się mylisz. Zobacz jak szczególnie w dużych miastach 'pustoszeją' kościoły, częściowo dzięki takiej jak obecnie postawie kościoła. Mam tu na myśli 'wpiep...anie' się do wszystkiego, od polityki (czyt. popieranie jednej partii - PiSu), po 'in vitro', wychowywanie dzieci itd. Z tego co wiem w Polsce mamy konstytucyjnie zagwarantowany rozdział kościoła od państwa, wiec nie rozumiem wogole religii w szkołach, wliczanie jej do średniej, to taki pierwszy z brzegu przykład. Nikt przecież nie broni nikomu chodzić do kościoła, brać komunii, ślubów itd. Tylko nie dla wszystkich Polaków niedzielna msza święta i kazanie proboszcza jest punktem kulminacyjnym niedzieli czy całego tygodnia. dla mnie na przykład nie jest i co, jestem żydem, masonem, zdrajca narodu? Gorszym Polakiem, agentem? Bo z tego co jest przez PiS głoszone to chyba jestem, a wcale się tak nie czuje.
tola
@Adamsky. Dokładnie tak. Oni są dobrymi politykami, fachowcami. Nie zmuszają cię do wiary. Przeszkadzało by ci gdyby katolik zrobił coś dobrego dla kraju?
Klauzula informacyjna ›